Ubiegły rok był kolejnym, w którym sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym rosła. Był to także okres stabilnych cen – wahnięcia w ciągu nie przekraczały 2–3 proc. W 2017 roku te tendencje będą się utrzymywać – ocenia Polska Federacja Rynku Nieruchomości. Pośrednicy spodziewają się także dalszej ofensywy deweloperów. Wyniki kolejnych 12 miesięcy mogą się okazać rekordowe, choć dużo będzie zależeć od otoczenia gospodarczego.

Polak może za miesięczną pensję kupić o 300 litrów benzyny mniej niż Grek i o ponad 900 litrów mniej niż Niemiec. Stan taki ma wpływ na ceny nieruchomości. W śródmieściach Rzymu, Aten i Berlina ceny są o jedną czwartą wyższe niż w odległości 10 kilometrów od centrów tych stolic. W Warszawie i Sofii wpływ ten jest nawet o połowę większy.

Większość biur nieruchomości prognozuje spadki cen w związku ze stałym zwiększaniem podaży na rynku, wynika z ankiety przeprowadzonej przez Morizon.pl.

Indeks cen mieszkań stworzony przez Open Finance wzrósł w maju po raz piąty z rzędu – tym razem o 0,7 proc. Towarzyszył temu wzrost liczby transakcji.

Średnia cena m. kw. mieszkań sprzedawanych w siedmiu aglomeracjach Polski wynosiła 6 906 zł na koniec lutego (spadek o 1 pkt. proc. w skali miesiąca), wynika z raportu Gold Finance i redNet Consulting. Tymczasem średnia cena mieszkań oferowanych przez deweloperów wyniosła na koniec lutego 7 785 zł (spadek o 0,4 pkt. proc.).

Średnia cena mieszkań sprzedanych w styczniu wyniosła  6 972 zł za m. kw. wobec 7026 zł miesiąc wcześniej. Tymczasem średnia cena mieszkań oferowanych w siedmiu głównych miastach Polski wyniosła 7818 zł za m. kw. i była o 104 zł wyższa niż miesiąc wcześniej.